Kłodzisko upamiętniło Kazimierza Odrobnego

W sobotę (tj. 24 sierpnia br.) brałem udział w odsłonięciu tablicy poświęconej Kazimierzowi Odrobnemu (1904-1981) we wsi KłodziskoNie była to przypadkowa okazja, ponieważ władze gminy Wronki i sołestwa Kłodzisko wpisały uroczystość upamiętnienia w tegoroczne obchody dożynkowe. Wspomniana okazja – niewzykle dla mnie ważna – była zwieńczeniem kilkuletnich starań o upamiętnienie działacza polskich dipisów/uchodźców oraz byłego więźnia obozów konntracyjnych Dachau i Mauthausen/Gusen I. Dlaczego w Kłodzisku? 

Fot. 1: Tablica upamiętniająca Kazimierza Odrobnego (1904-1981) na ścianie świetlicy wiejskiej w Kłodzisku (źródło: zbiory własne).

Historia kołem się toczy

W historii nie ma przypadków i tak było tym razem. Symbolicznie można wskazać, że historia Kazimierza Odrobnego zatoczyła koło, ponieważ powrócił do miejsca swojego urodzenia. Ponadto po likwidacji pomnika na niemieckim cmentarzu miałem wiele koncepcji związanych umieszczeniem tablicy pamiątkowej. Ostatecznie część z nich nie spełniało określonych wymogów i zdecydowałem się na rodzinną wieś. W drodze do Kłodziska wracałem myślami do wszystkich koncepcji i działań jakie w tej sprawie podejmowałem. Byłem i nadal jestem przekonany, że upamiętnienie było zwyczajnie potrzebne nie tylko ze względu na wkład Odrobnego w sprawy odszkodowań wojennych od rządu w Bonn. Miał on wiele zasług związanych ze środowiskiem polskich uchodźców oraz międzynarodowymi grupami uchodźców w RFN. Zainteresowanych odsyłam do mojego bloga, leksykonu a także tekstu na stronie Porta-Polonica.

W okresie krystalizowania się pomysłu na upamięnienie prowadziłem w tej sprawie wiele rozmów. W dyskusjach często podkreślałem złożoność losu i działalności Odrobnego. Wreszcie punktem zwrotnym okazał się pobyt w Kolonii. Muszę przyznać, że na początku tej drogi miałem jeszcze nadzieję, że upamiętnienie będzie możliwe po zachodniej stronie Odry. Było to dla mnie naturalne. Szybko okazało się, że nie było to takie proste. Od tamtego momentu przeorganizowałem swoje starania zwracając uwagę na rodzinną wieś.

Fot. 2: Tablica informacyjna przed wjazdem do wsi Kłodzisko od strony Wronek (źródło: zbiory własne).

W rozmowach z byłymi działaczami Zjednoczenia Polskich Uchodźców (ZPU) w tym ze śp. Jackiem Kowalskim (1950-2019) słyszałem wiele razy słowa uznania dla podjętej inicjatywy. Pamiętam również jak dziś rozmowę z Andrzejem Dalkowskim (1927-2017), który podczas mojego pobytu w Monachium z wielkim szacunkiem wypowiadał się o Odrobnym. Również śp. Jacek Kowalski uważał, że to upamiętnienie będzie nie tylko symboliczne ze względu na brak pomnika na niemieckim cmentarzu ale przede wszystkim symbolicznej dlatego, że Odrobny był symbolem społeczności polskich dipisów i uchodźców w Niemczech. Słowa Jacka zmobilizowały mnie jeszcze bardziej do zintesyfikowania starań o tablicę pamiątkową. Dodatkowym elementem determinującym działania, ważnym z mojego punktu widzenia, był fakt że na cmentarzu w Düsseldorfie brakowało pomnika Odrobnych. Ten punkt także determinował podjęte starania. 

Moje opus

Wraz z wyborem miejsca przystąpiłem do zainicjowania postępowania związanego z upamiętnieniem i stworzeniem tablicy. Pominę w tym miejscu informacje związane z procedurą administracyjną, ponieważ jestem przekonany iż dla tego wpisu nie mają one żadnego znaczenia. Wspomne jedynie, że procedura trwała dość długo i zakończyła się pomyślnie. W międzyczasie mój pomysł dotarł do Rady Gminy Wronki, która przekazała koordynowanie całego przedsięwzięcia Muzeum Ziemi Wronieckiej. Gdy dotarła do mnie pozytywna informacja, że Muzeum podejmie się upamiętnienia czułem nieskrywaną satysfakcję. Być może dlatego, że całe przedsięwzięcie na tyle na ile mogłem poprowadziłem osobiście. W międzyczasie zaprojektowałem roboczą wersję tablicy, którą po pewnych modyfikacjach zaakceptowały władze gminy. Zaskoczył mnie tylko jeden element. Otóż w projekcie przewidziałem kod QR, który zawierał odnośnik do tekstu o K. Odrobnym w Porta-Polonica.

Fot. 3: Momemt odsłonięcia tablicy przed wejściem do świetlicy wiejskiej (źródło: zbiory Piotra Pojaska).

Z nieznanych mi powodów organizatorzy zrezygnowali z niego. Niestety nie znam kulis ani powodów tej decyzji. Kod QR wydawał mi się nie tylko elementem dostosowanym do wymogów współczesności ale również popularnym elementem w dostrzeganym w podobnych inicjatywach na terenie zachodniej Europy. Wiele tablic w miejscach pamięci posiada podobny symbol. Wielokrotnie korzystałem z niego w Niemczech, Anglii a nawet Holandii. Uważam, że kod nie tylko spełnia formę edukacyjną i umożliwia zainteresowanym poznanie kontekstu sprawy ale jest dość estetyczny. Może przy innych okazjach  będzie on z czasem stałym elementem tablic pamiątkowych. Czas pokaże. 

Ostatecznie scenariusz upalnego popołudnia w Kłodzisku kreślił się dość intensywnie. Ponieważ odsłonięcie tablicy wpisano w obchodzy dożynkowe automatycznie byłem jednym z uczestników i zaproszonym gościem. Otrzymałem w związku z tym bardzo ładny kotylion z kłosem przenicy. Scenariusz uroczystości był bardzo bogaty i przebiegał w regionalnym tonie. Nie ukrywam, że z niecierpliwością oczekiwałem na moment dla mnie najważniejszy. W pierwszej kolejności poproszono mnie o kilka słów. Następnie wspólnie z Mirosławem Wieczorem, burmistrzem Miasta i Gminy Wronki, dokonaliśmy uroczystego odsłonięcia tablicy pamiątkowej. Mogę więć dodać, że z chwilą uroczystego odsłonięcia zakończył się dla mnie pewien etap. Tablicę można odnotować na mapie Polski jako symboliczne miejsce związne z życiem Kazimierza Odrobnego. W związku z tym moją misje jako historyka uważam za zakończoną przy jednoczesnym odczuciu spełnienia.  

Fot. 4: Wspólna fotografia z Mirosławem Wieczorem, burmistrzem Miasta i Gminy Wronki oraz Mariuszem Makówką sołtysem wsi Kłodzisko (źródło: zbiory Piotra Pojaska).

Podziękowania

Na zakończenie tego wpisu chce podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do wsparcia powyższej inicjatywy i bez pomocy których nie miałaby szans powodzenia. Szczególne słowa uznania należą się śp. Jackowi Kowalskiemu, który niestety przedwcześnie zmarł i nie doczekał do tego wydarzenia. Podziękowania należą się również konsulowi Andrzejowi Dudzińskiemu za wiele rozmów i zrozumienie dla podjętej przeze mnie inicjatywy. Podziękowanie kieruję także na ręce dr. Bartłomieja Wróblewskiego, posła RP, dr. hab. Rafała Reczka, dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w Poznaniu oraz jego pracowników dr. Rafała Sierchuły z Oddziałowego Biura Badań Historycznych oraz dr. Tomasza Ceglarza z Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa. Szczególne podziękowania należą się również dr. Jackowi Barskiemu z Porta-Polonica za przychylność i udostępnienie mojego tekstu Muzeum Ziemi Wronieckiej. Wreszcie podziękowania za opiekę nad projektem tablicy, wspólną rozmowę podczas uroczystości w Kłodzisku oraz udostępnienie fotografii przekazuje na ręcę p. Piotra Pojaska. Wszystkim jeszcze raz serdecznie dziękuję. 

Fot. 5: Moja skromna osoba z tablicą Kazimierza Odrobnego w tle (źródło: zbiory Piotra Pojaska).

Przy tworzeniu tego wpisu korzystałem:

  • Ł. Wolak, Leksykon działaczy Zjednoczenia Polskich Uchodźców w Republice Federalnej Niemiec (1951–1993), Wrocław 2018. 
  • ze strony Porta-Polonica (Kazimierz Odrobny)
  • ze zbiorów własnych (fotografia)
  • ze zbiorów fotograficznych Piotra Pojaska (fotografia)
  • ze strony Miasta i Gminy Wronki
  • ze Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, Tom IV (tutaj)

© łukasz wolak

Kłodzisko upamiętniło Kazimierza Odrobnego
Tagged on:                                                                             

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: