Kolejnym aktywnym działaczem Zjednoczenia Polskich Uchodźców był Eugeniusz Pietraszewski. Od pierwszych chwil po powstaniu ZPU włączył się aktywnie w działalność tej organizacji. Żywo wspierał organizację i starał się pomagać rodakom – polskim uchodźcom. W drugiej połowie lat 70-tych zaangażował się w działalność polityczną i wszedł w skład Rady Narodowej w Niemczech, polskiego parlamentu pod auspicjami Rady Narodowej w Londynie. Przyjrzyjmy mu się nieco bliżej.
Urodził się 29 października 1906 r. w Moskwie. W 1924 r. po ukończeniu Korpusu Kadetów zdał egzamin maturalny w Jarzewie (Rosja). W II Rzeczpospolitej zdecydował się kontynuować służbę zawodową w Wojsku Polskim. W latach 1927-1930 wstąpił do Oficerskiej Szkoły Inżynieryjnej w Warszawie. W 1929 r. otrzymał promocję na stopień podporucznika Wojska Polskiego specjalność saper. Z chwilą ukończenia szkoły otrzymał od przełożonych pierwszy przydział do 8 batalionu saperów w Toruniu. Szybko awansował na stanowisko dowódcy plutonu saperów a później dowódcy plutonu łączności. Po pozytywnej opinii przełożonych awansował do stopnia porucznika. W 1934 r. rozkazem dowódcy został przeniesiony do batalionu silnikowego w Modlinie, gdzie pełnił przez rok funkcję dowódcy plutonu oraz oficera łącznikowego batalionu.
Jego kariera wojskowa nabierał zdecydowanego tempa. W 1935 r. otrzymał przydział do Centrum Wyszkolenia w Modlinie z którym związany był do wybuchu wojny. Pełnił w nim różne funkcje m.in. dowódcy plutonu podchorążych, oficera łączności Centrum Wyszkolenia, instruktora na kursach oficerskich i podoficerskich, dowódcy kompani podchorążych. Prawdopodobnie jeszcze przed 1939 r. otrzymał awanse na stopień kapitana i majora Wojska Polskiego. Z chwilą wybuchu II wojny światowej otrzymał przydział mobilizacyjny do 18 kompanii mostów kolejowych Naczelnego Dowództwa. W dniu 04 września 1939 r. w czasie ataku eskadry niemieckich samolotów został ranny we wsi Sadowy w powiecie Małkinia. W wyniku postrzału w nogę z działka lotniczego i braku zdolności do dalszej walki trafił z frontu do szpitala w Warszawie w którym przebywał do 1940 r. Nie było mu dane doczekać końca wojny w kraju. W dniu 13 marca 1940 r. w wyniku polityki władz okupacyjnych został wywieziony do obozów jenieckich w Niemczech. W pierwszej kolejności znalazł się w Oflagu XII A w Hadamar koło Limburga, następnie w 1942 r. decyzją władz administracyjnych przeniesiony został do Oflagu VII A w Murnau. W 1944 r. zachorował na gruźlicę płuc. Jego stan był na tyle ciężki, że władze obozowe zdecydowały się umieścić go w lazarecie Zeitheim nad Elbą w którym przebywał do 1945 r. Tuż przed zakończeniem wojny został przeniesiony do lazaretu Elsterhorst koło Hauerswerd’y z którego w kwietniu 1945 r. przeczuwając zagrożenie zdecydował się uciec na tereny zajmowane przez wojska amerykańskie.
Z chwilą zakończenia działań wojennych na terenie Niemiec decyzją władz administracyjnych został umieszczony w obozie dla byłych jeńców wojennych w Lipsku, następnie w Northeim i Lippstadt. Ze względu na niewyleczoną gruźlicę i postępujące powikłania otrzymał skierowanie do sanatorium w Lippspringe. Po zakończonej kuracji w marcu 1946 r. wstąpił do służby w Oddziałach Wartowniczych w Mannheim/Kafertal oraz Landsbergu. Kolejne lata życia związał z działalnością na rzecz uchodźców w strefach okupowanych Niemiec. W latach 1947-1951 podjął pracę w United Nations Relief and Rehabilitation Administration (UNRRA) a po jej likwidacji podjął pracę w International Refugee Organization (IRO). Jego przedwojenne doświadczenie wojskowe oraz powojenne zaangażowanie w pracę alianckich organizacji pomocowych zaowocowało zmianą pracy. Doszło do niej również na skutek likwidacji IRO. W latach 1952-1958 podjął pracę w armii amerykańskiej w jednostce stacjonującej w Primasens a następnie przez okres kilku lat pracował w Oberammergau.
Jego działalność zarobkowa nie przeszkadzała mu kontynuować niemal równolegle działalności społecznej. W latach 1949-1951 był prezesem Grupy Polskiej w Norymberdze a z chwilą powstania ZPU w 1951 r. wstąpił do tej organizacji. W latach 1951-1962 był prezesem Ogniska ZPU w Ludwigsfeld. Był również członkiem komisji opieki społecznej oraz przedstawicielem komisji oświatowej zarządu IV Okręgu w Monachium. Na kolejnych zebraniach Rady był przez delegatów wybierany na zastępcę członka głównej komisji rewizyjnej ZPU a następnie przewodniczącym komisji oświatowej ZPU. W latach 1968 – 1983 był wieloletnim prezesem zarządu IV Okręgu ZPU w Monachium. W wyniku sporu prezesa Odrobnego z Januszem Jar-Łańcuckim przejął po tym drugim wszelkie sprawy ZPU na terenie Bawarii. Następnie w 1970 r. w wyniku pozbawienia funkcji prezesa Związku Inwalidów Wojennych w Monachium Jar-Łańcuckiego oraz ostatecznego skreślenia go z listy członków przez zarząd główny w Londynie funkcję wiceprzewodniczącego komisji tymczasowej ZIW-PSZ w Monachium powierzono Pietraszewskiemu do czasu wyboru nowych władz i organizacji monachijskich struktur.
Był docenianym działaczem ZPU. Prezes Odrobny miał do niego bezgraniczne zaufanie. Z jego pomysłu zarząd IV Okręgu w Monachium rozpoczął wydawać pismo pt. „Rodak”. Sam również angażował się w działalność londyńskiego czasopism pt. „Saper”. Od 1962 r. był członkiem Związku Inwalidów Wojennych delegatura w RFN oraz członkiem zarządu Związku Żołnierzy Kresowych. Z chwilą powstania Rady Narodowej w RFN wszedł do ścisłego zarządu tego parlamentu. Przez szereg lat pełnił w nim funkcję wiceprzewodniczącego. Działał również aktywnie na rzecz Skarbu Narodowego. Od pierwszych chwil wraz z Jackiem Kowalskim angażował się w przygotowanie do druku wersji polskiej i niemieckiej „Biuletynu Informacyjnego Polskiej Rady w Niemczech”.
Z chwilą śmierci prezesa Odrobnego stał się celem ataków ze strony opozycjonistów wewnątrz ZPU (patrz wpis na blogu: „Zjednoczenie Polskich Uchodźców po śmierci prezesa Kazimierza Odrobnego” oraz opublikowany artykuł pt. „Zjednoczenie Polskich Uchodźców wobec emigracji solidarnościowej„). Ostatecznie musiał ustąpić z funkcji prezesa zarządu IV Okręgu ZPU w Monachium. Z tą chwilą zakończyła się jego działalność w ZPU. Od pierwszych chwil przybywania do RFN tzw. „emigracji solidarnościowej” organizował pomoc dla emigrujących. Na kolejowym dworcu głównym w Monachium stworzył biuro informacyjne dla Polaków, którym starał się udzielać wszelkiej możliwej pomocy. Jego zaangażowanie w pomoc krajowy nie ograniczyło się jedynie do tej roli. Organizował również pomoc aprowizacyjną dla rodaków w PRL.
W ostatnich latach życia angażował się jeszcze w sprawy Polaków w Niemczech na forum Rady Narodowej. Jego bliskim współpracownikiem był Jacek Kowalski, działacz PPS oraz członek ZPU, którem udało się na chwilę przed jego śmiercią przeprowadzić wywiad którego część została zamieszczona na łamach Polonika Monachijskiego (niestety tekst nie jest już dostępny). Eugeniusz Pietraszewski nie doczekał wolnej Polski. Zmarł 05 maja 1988 r.
Przy tworzeniu tego wpisu korzystałem:
- ze zbiorów Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. W. Sikorskiego w Londynie
- ze zbiorów prywatnych Jacka Kowalskiego
© by łukasz wolak