Drodzy Czytelnicy
kiedy zakładałem ten blog nie miałem pewności czy trafi on do szerokiego odbiorcy. Nie miałem również pewności jak zostanie przyjęty. Zdawałem sobie dodatkowo sprawę, że nie mogę równać się z takim portalem historycznych jak histmag.org. Moje pierwsze wpisy opublikowałem dokładnie 3 grudnia 2015 r. W bieżącym miesiącu mija ponad pół roku mojej przygody z historią o polskich uchodźcach w Niemczech i blogiem. To również szczególna okazja do małego podsumowania tego projektu, bowiem tak traktuje tę formę popularyzowania nauki oraz krótkiej refleksji.
Dzisiaj odnotowałem tysięcznego użytkownika, który logował się na moim blogu. Czy jest to okazja do radości? Napewno, ponieważ jeszcze kilka miesięcy wstecz nie śniłem o takiej liczbie zainteresowanych. Liczyłem na kilkudziesięciu może kilkuset użytkowników. Tymczasem pierwszy tysiąc blog osiągnął po około siedmiu miesiącach istnienia. Z pewnością jest to wielka zasługa wszechstronnej sieci i wyszukiwarek w tym najpopularniejszej google.com. Ale czy do końca…? Z pewnością czas pokaże.
Przyznaje, że w ostatnich miesiącach przyglądałem się frazom po których użytkownicy zaglądali do bloga. Najczęściej związane były one z obozami dla uchodźców. Zdarzały się również inne frazy powiązane ze sobą np. uchodźcy + obozy + wywiad. Muszę przyznać, że w minionym czasie najpopularniejszymi wpisami były te poświęcone obozom na terenie RFN w latach 80-tych, Berlinie Zachodnim (Marienfelder Alle) oraz Zirndorf. Na kolejnym miejscu uplasował się biograficzny wpis poświęcony płk. mec. Wincentemu Broniwój-Orlińskiemu. Nie ukrywam, że zaskoczyła mnie trochę ta statystyka. Ale tworząc ten blog nie znałem preferencji czytelników. W międzyczasie otrzymywałem od Was różne pytania w tym te dotyczące badań naukowych poświęconych obozom w RFN ze szczególnym uwzględnieniem lat 80-tych. To wszystko podsunęło mi pewną myśl. Oczywiście nadal będę publikował wpisy biograficzne i co ciekawsze casusy z życia polskich uchodźców.
Zdecydowałem się jednak jeszcze na kolejny eksperyment, który będzie dotyczył historii z obozami dla uchodźców w RFN (w tym ich liczba, rozmieszczenie, fotografia oraz jeśli się uda wspomnienia). Niebawem powiększę główną zakładkę menu o hasło [obozy dla uchodźców]. Ponieważ moje prace dopiero ruszyły z miejsca z czasem zapełni się ona różnymi informacjami do śledzenia, których już dzisiaj wszystkich zachęcam. W najbliższych dniach zamieszczę w jednym z wpisów ankietę dla wszystkich, którzy przeszli przez obóz dla uchodźców i będą chcieli w niej zamieścić swoje wspomnienia. Przewiduję również (anonimowo) udostępnić we wspomnianej zakładce ciekawsze relacje. Oczywiście nadal pozostaje otwarty na Wasze propozycje i uwagi. Będę wdzięczny za kolejne komentarze i pytania dotyczące podjętej przeze mnie problematyki.
Raz jeszcze dziękuję za pierwszy tysiąc. Dajecie mi tym samym sporo energii i jeszcze więcej chęci do pracy. To również doskonały kapitał do tego abym nadal przybliżał Wam tą historię i budował jeszcze bardziej ciekawszego bloga.
DZIĘKUJĘ!
„Przywracam nieznaną historię”
